Logo szkoły

57-220 Ziębice Lubnów 42

Tel. (74) 819-90-25

nsp.lubnow@interia.pl

OJCÓW- KRAKÓW- WIELICZKA- ZIELONA SZKOŁA 2017

W poniedziałek rano, 5 czerwca,o 5.30 wszyscy uczestnicy wyjazdu, wstawili się na zbiorkę  przed szkołą( nikt nie zaspałUśmiech). Każdy zastanawiał się jak będzie, gdzie będziemy mieszkać czy będzie fajnie? Otóż zamieszkaliśmy w dwóch sąsiadujących ze sobą gospodarstwach agroturystycznych. Pokoje przytulne, widoki z okien przepiękne. Pobyt na zielonej szkole rozpoczęliśmy od pieszej wycieczki czarnym szlakiem do Groty Łokietka, dalej przeszliśmy Wąwozem Ciasnej Skałki do Bramy Krakowskiej i Żródełka Miłości. Każdy spróbował wody, aby w przyszłości mieć szczęście w miłości. Wieczorem usiedliśmy w jednym kręgu i piekliśmy kiełbaski. Drugi dzień naszej wyprawy był bardzo intensywny, ponieważ musieliśmy wstać wcześnie, aby po śniadaniu pojechać do Krakowa. Tam, wraz z wieloma innymi turystami, zwiedziliśmy Wawel, Sukiennice, Rynek, wysłuchaliśmy hejnału oraz odwedziliśmy Smoka Wawelskiego. Po lekcji historii, przeszliśmy do Ogrodu Doświadczeń, gdzie uczestniczyliśmy w róznych eksperymentach. Bawiliśmy się wspaniale, rozpoznawaliśmy dżwięki, puszczaliśmy kółka z dymu, lataliśmy jak ptaki. Jeszcze należy wspomnieć o zakupach pamiątek, bez których nie moglibyśmy wrócić do domu. Zachwyceni pobytem w Krakowie, wróciliśmy do pensjonatów. Trzeciego dnia zwiedziliśmy Zamek na Pieskowej Skale oraz  Młyn Boronia. Widzieliśmy pracujące koło młyńskie, tartak oraz wyrób mąki. Po południu uczestniczyliśmy w marszu na orientację w terenie po Ojcowskim Parku Narodowym. Tu wykazaliśmy się znajomością roślin, drzew i przede wszystkim umiejętnością posługiwania się kompasem. Czasami sprzęty zawodzą i można się zgubić, ale sztuką jest się odnależć i to wszystkim się udało!!! Tego dnia, po kolacji powyginaliśmy śmiało ciało w rytm muzyki, a po dyskotece wszyscy poszliśmy grzeccznie spać. Czwarty dzień należał również do udanych, rozpoczęliśmy na sportowo(spacer po okolicy, gry i zabawy, przeciąganie liny)następnie autokarem udaliśmy sie do Wieliczki. Zwiedziliśmy trasę turystyczną. Zeszliśmy 130 metrów pod ziemię, wrażenie niesamowite, oświetlenie, odgłosy, byliśmy oczarowani tym widokiem. Na powierzchnię wydostaliśmy się windą. Po powrocie do domków, wybraliśmy się do pobliskiego sklepu na zakupy. No i przyszedł czas na zieloną noc  i tu najmłodsi dali radę i wytrzymali do samego końca, a starsi wprowadzili nowy zwyczaj, a mianowicie zielony poranek. Spakowani, z pastą na włosac,h pojechaliśmy do Ojcowa, aby zwiedzić Muzeum Przyrodnicze oraz wziąć udział w zajęciach terenowych. Po obiedzie wpakowaliśmy się do autobusu i wyruszyliśmy w droge powrotną, podczas której przymusowy przystanekk w McDonalds i przyjechaliśmy do Lubnowa. Myślę, żę na pytanie: jak było?, należy odpowiedzieć,a nawet trzeba, że było wspaniale!!! Dziękujemy rodzicom za pomoc podczas pobytu na zielonej szkole.